miałaś tak kiedyś, że nie mogłaś zasnąć bez wiadomości od niego? miałaś tak, że godzinami zastanawiałaś się, co by było, gdybyś go spotkała na ulicy i jak by zareagował? a może miałaś tak, że po kłótni z nim miałaś ochotę wyjść z domu, wsiąść do pociągu i jechać do niego, po czym stanąć na klatce przed jego drzwiami, zapukać i bez żadnych skrupułów rzucić mu się w ramiona? a może chociaż miałaś tak, że kiedy znika na kilka dni bez poinformowania Cię o tym zaczynasz wariować i piszesz najstraszniejsze scenariusze, a kiedy wraca masz chęć mu jednocześnie przywalić i pocałować szepcząc 'tęskniłam'? miałaś tak? to miłość, niestety.
|