Jak chłopak rzuca dziewczynę dla innej, to "ta druga" zawsze zostaje określona mianem dziwki, pustaka, barbie, puszczalskiej, pudernicy, kurwy etc. A co jeśli rzuci cie dla panny, do której to przezwisko kompletnie nie pasuje? Dla dziewczyny, która jest o wiele bardziej spokojniejsza od ciebie, nie przeklina, nie pije i z pozoru nie ma żadnych wad? Jak ją wtedy nazwiesz? Zakonnicą? Bez sensu...
|