Jak było źle to byłaś. Co, lubiłaś słuchać o moich problemach, niespełnionej miłości i innych tragediach życiowych? Cieszył Cię fakt, że moje życie się wali, że płaczę nieustannie gdy Ty zaślepiona miłością miziasz się z tym frajerem na moich oczach! To cholernie bolało, ale nic nie mówiłam. Cieszyła się Twoim szczęściem. A teraz gdy u mnie już jest dobrze Ty tak po prostu odchodzisz? Wiesz co, tak się nie robi! Nie po tym wszystkim co razem przeszłyśmy...
|