Tymczasowość ma tę cechę, że potrafi być wieczna. Coś, co w zamyśle ma być nietrwałe, okazuje się nad wyraz odporne. Dlaczego przyzwyczajamy się do tego, co już na starcie uważamy za gorsze? Co każe nam tkwić w związkach, pracach i przyjaźniach, które nas nie zadawalają? Magia chwili jest wielka. Pozwala naiwnie wierzyć, że "jakoś" się ułoży. "Jakoś" to nieodłączny partner "kiedyś". Razem tworzą jeden z najgroźniejszych duetów świata, w którym zawarta jest zgoda na bylejakość. Bo jeśli coś ma nastąpić kiedyś, to po co wysilać się dzisiaj?
|