Przechodziłam koło sklepów z koleżanką w galerii i zobaczyłam Jego z kolegą. -Chodź proszę do tego sklepu! powiedziałam do kumpeli a ona podążyła za moim wzrokiem. -Oo twój eks idzie. -Proszę nie rób mi tego skręćmy. -Nie! musi wiedzieć co stracił. Gdy przechodziłyśmy koło nich zamilkli na chwile. -On Ci nawet "cześć" nie mówi? -spytała kumpela. -Jak widzisz nie stać go na to. -Yy jaki chaam.! I ruszyła w stronę jego. Nie zdążyłam ją zatrzymać. Usiadłam na ławce i schowałam twarz w ręce. Nagle zdjęła mi je i wzięła pod rękę i ruszyła przed siebie. -Nie pozwolę żeby Cię tak traktował. Widziałam ,że zawsze mogę na nią liczyć.
|