zrobiłam coś szalonego, szukając jakiegoś swetra w szafie znalazłam bluzę z twojej byłej pracy, spojrzałam na nią i pomyślałam, że przecież dałeś mi ją właśnie na takie dni, gdy mi zimno, żebym mogła utopić się w niej i ogrzać moje zmarznięte ciało, wiesz co zrobiłam? założyłam ją i chodzę w niej po domu już od paru godzin. fakt cieplej mi w ciało ale w sercu jakoś chłodno, chyba jednak wolę marznąć niż katować się świadomością, że mam na sobie coś co należało do Ciebie./
kobieta_po_przejsciach
|