'stanełam dzisiaj na szafce by odkurzyć ściany z pajęczyn.. nie robiłam tego od dawna bo ani nie miałam ochoty ani siły.. pozatym mieszkał tam maly pajączek moze to wydawac sie dziwne ale jako jedyny nie uciekał kiedy zaczełam gadac jak ja Cie nienawidze a jednoczesnie kocham.. i nagle weszła mama do pokoju mowiąc '- córciu masz gościa.. M. przyszedł. ' szafka się załamała ja runełam na podłoge to bolało..bardzo dopiero teraz poczułam jak miłość boli. '
|