Mieliśmy ciężkie dni, kłóciłam się z nim na środku ulicy, wymiana zdań, łzy, krzyk i uderzyłeś mnie. Niedaleko przechodził mój znajomy, dostał białej gorączki, widziałam jego gorzką minę, podbiegł do niego i wymierzył mu w twarz. On był zszokowany. Nie wiedziałam, że mam tylu ludzi, którzy staną w mojej obronie i na których mogę liczyć ..
|