nie umiem wybrać między nimi dwoma. Jeden jest mój, należy do mnie, zasypuje mnie codziennie tysiącami pocałunków, kocham go choć wiele razy przez niego płakałam. Drugi natomiast bywa w moim życiu. istnieje bezpiecznie pod nazwą 'przyjaciel' i pojawia się od czasu do czasu zmieniając cały mój ład, robiąc bałagan w tym co tak pięknie sobie układam od każdego spotkania z nim. jego pocałunki były inne, były idealne do zapamiętania, nie takie codzienne, zawsze z romantyczną scenerią, zawsze czułam tą iskrę, to pożądanie, zawsze były takie.. niedostępne. jednak z tym drugim nie umiałabym żyć. i kogo wybrać? / mojpanie
|