Zaczął jej unikać, ona udawała , ze to nieprawda. kochała go i to ją oślepło. wiedziała ze już ma inną. był wtedy taki jakiego nie chciała znać. któregoś dnia spotkali się na ulicy. - Cześć- powiedział // odpowiedziała mu, ale głos jej drżał. zrozumiał że ona wie o wszystkim. bal się jakby zrobił coś złego. - Nie jestem taka jak o mnie myślisz. kocham cię i chce abyś był szczęśliwy ale Ty tego nie chcesz. niszczysz siebie i swoich przyjaciół , bo wierzysz tylko w siebie- mówiła drżącym głosem. nie rozumiał jej slow. chciał coś powiedzieć ale z jej oczu płynęły łzy. I tak się rozstali...
|