Ty przychodzisz jak noc majowa …
Biała noc, noc uśpiona w jaśminie …
I jaśminem pachną twe słowa …
I księżycem sen srebrny płynie …
Kocham Cię …
Nie obiecuję ci wiele …
Bo tyle co prawie nic …
Najwyżej wiosenną zieleń …
I pogodne dni …
Najwyżej uśmiech na twarzy …
I dłoń w potrzebie …
Nie obiecuję ci wiele …
Bo tylko po prostu siebie …
Kocham Cię jak powietrze .
Jak dziurę w starym swetrze .
Jak drzewo na polanie …
Po prostu kocham Cię … kochanie .
Czy pozwolisz, ze ci powiem …
W wielkim skrócie i milczeniu …
Że ci oddam i otworzę …
W ciszy serc, w potoków lśnieniu …
Słowa dwa przez sen porwane …
Przez noc ukryte … przez czas schwytane …
Słowa dwa, co brzmią jak śpiew,
dwa proste słowa …. kocham Cię.
|