sobotni wieczór. siedzę z kubkiem kawy w ręku, oglądam jakiś tani romans. myślę o tym, ile spraw w życiu spieprzyłam, ile danych mi szans zmarnowałam. myślę o Tobie, o Nas. obiecuję sobie, że powiem Ci całą prawdę, o tym jak cierpię, jak to boli . na drugi dzień przypadkowo Cię spotykam. na pytanie `co u Ciebie?` z uśmiechem odpowiadam `wszystko dobrze` zapominając o wczorajszych obietnicach. - i tak co tydzień... / pstrokatawmilosci
|