Rozstaliśmy się. Na drugi dzień szłam przy twojej ulicy. Zobaczyłam że ktoś leży pod łąwką. Z ciekawością podeszłam. No jasne, to byłeś Ty. Wzięłam Cie za szmaty i posadziłam. Pojrzałam głęboko w oczy i powiedziałam : właśnie dlatego już nie jesteśmy razem dupku. - Literyjutra ♥.
|