Siedziałam w domu i oglądałam jakieś durne programy w tv gdy przyszedł mój kumpel , usiadł obok i położył na stole flaszkę . Nie musiał mówić nic więcej szybko wstałam i przyniosłam kieliszki , on polał i wręczył mi jeden do ręki mówiąc że pijemy za mnie za to że ma taką siostrę . Drugi wypiliśmy za niego za to że jest takim bratem . 3 i 4 był za nich wszystkich , za całą ekipę . Piąty był za rodzinę a szósty za szczęście . Siódmy i ósmy za tych którzy odeszli . Dziewiąty za rap dziesiąty tak samo . 11 za to co było , dwunasty za to co jeszcze przed nami. Trzynasty ... przy trzynastym się wstrząsłam nie wiem czy to wina picia bez przepity czy tego że toast dotyczył miłości / nacpanaaa
|