- Brakuje tu słoneczka, bo siedzisz w domku...
- Ja tam wolę burze z piorunami.
- Oferuję deszcz, grad i burzę.
- A ja jedynie słoneczko. Nie pasujemy do siebie. Tworzymy paradoks.
- Byc może, ale ktoś musi zrobić tęczę, a bez słoneczka nie dam rady...
|