W końcu zostali sami, wracali do domu w ciemną, mokrą, październikową noc. 'To jest ta chwila wykorzystam ją, w końcu mu powiem jak bardzo mi zależy, jak bardzo pragnę jego dotyku. Opowiem mu o wszystkich nieprzespanych nocach, gdy wychodziłam na balkon by zapalić papierosa. Ze myślę o nim w najgłupszych, najnudniejszych, najszczęśliwszych i najsmutniejszych momentach w moim życiu Wykrzyczę mu, że ma najśliczniejsze oczy na świecie, że onieśmiela mnie i doprowadza do stanu, który ciężko opisać słowami.. opowiem o...' - 'ee no to cześć, to jest już mój blok... do jutra.' Spokojnie, jeszcze mam czas... /shirin
|