tak. dziś leżąc na podłodze, doszłam do wniosku, że jesteś najważniejszy.
cóż. kto, jak nie Ty, sprawia, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech?
kto sprawia, że słowa "kocham Cię" nabierają większego sensu?
kto sprawia, że dostaję palpitacji serca? kto sprawia, że dla mnie pojawia się słońce nawet w najgorszą zimę?
Ty. dlatego jesteś dla mnie wszystkim. ;**
|