Teraz jest pięknie, spełniam marzenia
nie idę drogą, która prowadzi do zatracenia
człowiek się zmienia, trzeba w to wierzyć
idę po swoje, biorę, co się należy
wita mnie dom, a nie szpitalna sala
pamiętam to do dziś, to powraca w koszmarach
nie wszystko po mnie spływa
wszystkie skandale zamiatam je pod dywan
moje życie to moja sprawa
pamiętam dni, kiedy nie miałem z kim porozmawiać
dziś te chwile to wspomnienia
kiedyś trzymałem z ludźmi, z którymi nie powinienem.
|