Właśnie zakończyłem pisać ostatni list do Ciebie
postawiłem kropkę atramentu na tym papierze.
Ty przeczytaj go powoli, jak wolisz i miej nadzieje
że ostatni raz spotkamy się na pieprzonym pogrzebie.
Ej kochanie sama wylądujesz głęboko w glebie
mi to w kurwe obojętne przecież za Tobą nie tęsknie!
I nie biegnę by biegle pokazać, że kazałaś cierpieć
znów nie płacze raczej sam znaczę dla innych więcej.
Ja i Ty razem my to duże nieporozumienie
A gdy mi szeptałaś czule tak czuje byle pieprzenie
Znowu dziś liczę dni kiedy tylko się zmienię
Nie bądź zły mówię Ci dla mnie to było pierdolenie
|