Widziałam wczoraj miłość. Nie śmiała się- była raczej smutna. Mała, prawie niewidoczna, ledwie ją zauważyłam. Miała sine oczy, bezwładne ręce i nogi, a serce... Serca nie miała. Była... Była jak słaby liść na wietrze, bezsilna... Ale nie to jest ważne. Najważniejsze, że była...
|