` siedzieliśmy wszyscy tam gdzie zawsze, miałam na Sobie jedynie sweterek, było zimno. nagle usiadłeś koło mnie dałeś mi Swoją bluze i mocno mnie przytuliłeś. przecież ze Sobą już nie jesteśmy o co chodzi. nagle szepnąłeś do mnie -Kocham Cię, i tęskniłem przez te dwa dni, przeprasza. w brzuchu znów poczułam te cholerne motylki i jedyne słowa które mogłam z Siebie wydusić to -Ja też \\\ zabralimimisia
|