Wróciłam w połowie sierpnia, strasznie stęskniona za Tobą, chciałam z Tobą być, żeby nam w końcu wyszło. Ale widać nie jest nam to pisane, bo po powrocie zastałam Cię w związku z Magdą. Spotkaliśmy się przypadkiem, spędziliśmy razem około 5 minut, życzyłam Ci powodzenia z nią, naprawdę udanego związku, ale mówiłam to tak nieszczerze, że sama siebie nie lubiłam za to, ale nie umiałam inaczej. W końcu byłeś 'mój', a raczej tego chciałam.. Po około 3 dniach dowiedziałam się, że rozeszliście się przeze mnie, bo nie umiesz o mnie zapomnieć. Minął sierpień, zaczął się wrzesień, widywaliśmy się, aż nagle wyskoczyłeś z tekstem o swoich uczuciach, że nie chcesz być tylko kolegą, że nie potrafisz, że nie zapomniałeś.. Byłam zdezorientowana, bolała mnie od nowa sprawa ze stycznia/lutego. Nie wiedziałam, czy Ci ufam, powiedziałam, że mi już nie zależy, że nie chcę z Tobą być, że chcę żebyś o mnie zapomniał.
|