a wiesz co jest w tym najgorsze ? że my tak bardzo chcieliśmy być ze sobą, tylko ciągle się wymijaliśmy - na początku chciałam Ja, ale ty uważałeś, że jestem za młoda. Później pogodziłam się z tym, ale zachciało się Tobie, mi nie. Zatęskniłam za Tobą strasznie, chciałam Ja, chciałeś Ty, ale nie umieliśmy wykorzystać tej szansy. odwaliłeś, a przynajmniej straszne nieporozumienia wdarły się między nas, Ja już nie chciałam, nie ufałam Ci, Ty nadal chciałeś, przyniosłeś mi przecież te piękne kwiaty na walentynki. Wyjechałam na ferie, poznałam wspaniałych ludzi, wróciłam i nie mieliśmy kontaktu chwilę. Bo ja nie chciałam, byłam zraniona, a Ty nie chciałeś się po raz kolejny 'narzucać' jak to twierdzisz. Po jakimś czasie znowu chciałam Ja, Ty niezbyt, minęło trochę czasu, uodporniłam się na to uczucie ponownie. Zbliżały się wakacje, Ty znowu chciałeś być ze mną, Ja nie, wyjeżdżałam przecież na tak długo, a nasze relacje były wciąż nietypowe, miałam straszny mętlik.
|