-niewytrzymała. zadzwoniła. odebrał - słucham ? halo ? - przepraszam, że cię kocham, że niszczę ci życie, że w ogóle się w nim pojawiłam, że zmuszałam do miłości. wykrzyczała szlochając - teraz mnie posłuchaj. - wiem, znikam już nie będzie mnie w twoim życiu . - daj mi dojść do słowa, chce ci coś powiedzieć - niestety wiem moje miejsce zajeła ona ! - kurwa posłuchaj ! - a gdy mnie zobaczysz na ulicy proszę udawaj ze się nie znamy może będzie mi łatwiej. powiedziała niepewnie i odłożyła słuchawkę. -nie rozłączaj się ja Cie kocham . wyszeptał lecz było już za późno .
|