Dzisiaj w szkole na jednej z przerw, poszłam z koleżanką do sklepu.Wchodząc do niego zauważyłam ciebie. Stałeś pod nim z kolegami jak na każdej przerwie.Powiedziałeś swoje ; Siema!; , odpowiedziałam uśmiechem i skromnym : Cześć : Kupując tymbarka, myślałam tylko o tobie.Odkręciłam korek na którym pisało ; TERAZ JEST TWÓJ CZAS! ; hm, mój? stanęłam na środku sklepu z totalną pustką w głowie. W pewnym momencie, przejrzałam na oczy i zdałam się na odwagę. Wzięłam wielki łyk soku ,a butelkę oddałam koleżance. Była nieco zaskoczona gdy zobaczyła , że zmierzam w jego stronę. Szarpnęłam za drzwi od sklepu i wciskając ci do ręki korek przytuliłam się do ciebie. Zaskoczony uśmiechnąłeś się a twoi koledzy mieli temat rozmów do końca dnia. Ale nie żałuję. Zdjęłam ręce z twojej szyi i stanowczym krokiem ominęłam twoje osłupiałe a zarazem zazdrosne koleżanki. Byłam szczęśliwa, pierwszy raz od tak długiego czasu, byłam naprawdę szczęśliwa.
|