I gdyby tak się po prostu ulotnić. Wziąć za rękę kogoś obok, zamknąć oczy i znaleźć się gdzieś. Z dala od wszystkich i wszystkiego, ale bliżej szczęścia i szaleństwa. Na chwile, na sekundę zapomnieć się i nigdy nie ponieść tego konsekwencji. A gdyby tak... Być w niebycie. Otworzyć oczy,obudzić się i wrócić do normalnego życia... zupełnie od normy daleka, inna, odmieniona. Szczęśliwa.
|