Mijałam Cię w szkole tyle razy dziennie. Nie potrafiłeś przejść obok mnie obojętnie. Chociażby to był tylko przelotny uśmiech, musiałeś pokazać mi, że mnie zauważyłeś. Na twój widok mimowolnie się uśmiechałam, za każdym razem. To było silniejsze ode mnie. Do tego tak cholernie mi się podobałeś. Myślałam cały czas, że po prostu jesteś miły, że traktujesz tak wszystkie koleżanki. Jednak, gdy ostatnio mijałam Cię z moim bliskim przyjacielem, wyraźnie zobaczyłam w Twoich oczach zazdrość. To już mi dało pewność i wiarę, na coś pięknego i obiecującego.
|