niby głupio się poznaliśmy, tak zwyczajnie jak z innymi chłopakami - na imprezie, z początku zwykłe gadanie, przytulanie, śmiechy... później coraz więcej czasu spędzaliśmy razem, w swych obięciach...czas płynął tak szybko... nic się nie zmieniało, wciąż ta sama paczka przyjaciół, wciąż my tak szczęśliwy aż nagle wszystko prysło... straciłam przyjaciółkę i chłopaka...a ona tyle zyskała
|