dopiero teraz stwierdziłam że jednak nie pasujemy do siebie, Ty wystrzałowy chłopak kochający imprezy i towarzystwo, palący bucha za buchem, pijący te wszystkie śmiesznie kolorowe drinki, a ja zwykła dziewczyna bojąca się życia, siedząca w domu ze strachu że u mrze na ulicy, dyskotece wśród ludzi których nie zna, nikotynowego dymu, woni alkoholu a nie w domu...chodząca do szkoły żeby coś wiedzieć a nie z przymusu, ceniąca przyjaciół a nie towarzystwo, pijąca wodę do tabletek... widzisz coś otworzyło mi oczy, niedługo to samo coś mi je zamknie
|