Czasem chciałabym byc kimś innym niż jestem. Chciałabym byc skuką bez uczuc, potrafiącą dogłębnie ranic, doszczętnie niszczyc bez wyrzutów sumienia. Chciałabym wejśc na dach najwyższego wieżowca w moim mieście i krzyczec, że zajebiście kocham życie. Chciałabym usiąśc bez krępacji w parku na oparciu ławki,zaciągnąc się papierosem,aż poczuję dym w ostatniej części moich płuc i popijac przy tym nadzwyczajnego zminego Lecha, albo trochę mniej zimną Tatrę. Chciałabym położyc się na trawie i wykrzyczec te wszystkie negatywne pier.dolone emocje które we mnie siedzą. Chciałabym miec wyje.bane na wszystko tak jak wsztstko ma wyje.bane na mnie. Kurw.a !!!!
|