... umówili się w ich miejscu, czyli pod jednym z mostów stojących w ich mieście. to właśnie tam pierwszy raz przy zachodzie słońca powiedział jej ze ja kocha i ze nigdy jej nie zostawi. gdy już przyszła na miejsce on już tam stał, gdy usłyszał kroki odwrócił się i smutnie spuścił głowę podeszła bliżej i spytała co się dzieje on w jednym zdaniu zakończył ich związek powiedział ze nie kocha jej i nigdy nie będzie. Przeprosił za wszystko i odszedł. Ona stała tam i próbowała uświadomić sobie co właśnie się stało, pięści ściskała do krwi, oddychała szybko zbyt szybko, serce waliło jej jak oszalałe jakby chciało się wyrwać z jej klatki piersiowej i polecieć za nim. Nie mogła uwierzyć w to co się stało, to było zbyt trudne...
|