Obiecałaś sobie, że on cię nie zrani. Nie, przecież on się zmienił. Zranił cię po raz kolejny i kolejny. Zdobyłaś asertywność, rzuciłaś go. Poznałaś innego "idealnego". Błagałaś boga żeby pozwolił ci zostać z nim dłużej niż miesiąc. Nic nie dało, czy straciłaś wiarę ?
|