nie chodzi o to, że się gniewam. ja po prostu mam dość tych pieprzonych rozczarowań każdego dnia. Czuję się jak mała, pięcioletnia dziewczynka, której ktoś obiecał wymarzoną lalkę, dał jej ją do ręki pozwolił się nią nacieszyć, po czym wyrwał ją i uciekł..
|