Z całej siły próbuje powstrzymać łzy, zaciskam pięści i usta, gryzę się w język, ale to nie pomaga. Bo za każdym razem gdy pomyśle o Tobie, jak nam było dobrze, jak kochałeś, a później zapomniałeś, to do oczu same napływają mi łzy, nie muszę ich wywoływać, lecą samoistnie. To już zakodowało mi się w głowie, umiem tego powstrzymać, nawet jakbym tego bardzo chciała, ale nie chce, nie mam już siły ..
|