upadłam. leżałam na glebie. nie potrafiłam się podnieść, moja psychika nie dawałą rady. On nie podszedł i nie podał mi ręki. stanął z boku i powiedział : 'rusz dupę,świat nie będzie na Ciebie czekał'. uwielbiam Go za to - dzięki niemu do wszystkiego dochodzę sama, ale mimo to wiem , że zawsze jest blisko mnie. / veriolla
|