dziś przyszedłeś do mnie, usiadłeś obok na szkolnym korytarzu mówiąc , że jest Ci ciężko i że tracimy tą przyjaźń. podciągnęłam nogi pod klatkę piersiową i skulona wtuliłam głowe w kolana, ' wiem, a ja tak bardzo Cię potrzebuję ' - odpowiedziałam. wstałeś pogłaskałeś mnie po głowie i odszedłeś mówiąc : ' ide na faje, trzymaj się'. a ja zrozumiałam , że z każdym dniem coraz bardziej Cię tracę. a straty trzeciej osoby moje serce już nie wytrzyma .. / veriolla
|