kocham cię... dwa wyrazy, dwa słowa a znaczą tak wiele....
wiesz nie wiedziałam, nie spodziewałam się że od Ciebie to usłyszę... że akurat od Ciebie...
zaskoczyłeś mnie tym... JA... JA nigdy nie myślałam o tobie jak o kim z kim mogłabym być... byłeś moim najlepszym przyjacielem, bratem...
Mogłam z tobą porozmawiać o wszystkim... o seksie, o dragach, o tym jaką mam posraną rodzinę...
zawsze wszystko rozumiałeś...
aż naglę... widzę wiadomość od ciebie... nie to nie było tradycyjne 'hej siostra:*'
to były tylko dwa wyrazy... ale nie wiedziałam co na nie odpisać... 'kocham cię'
dlaczego chcesz popsuć naszą przyjaźń? dlaczego..../marzeniekazdegofrajera
|