piję wódkę - myślę - gubię się . nie odczuwam obojętności , wręcz przeciwnie , zależ mi - cholernie . a przecież tego nie chcę . piję dalej ... trzeci , czwarty , piąty kieliszek ... nadal nic . nadal nie czuję obojętności , ale już mi nie zależy , jest mi wszystko jedno . piję dalej ... szósty , siódmy kieliszek ... powoli mam dość , obojętności nadal brak . piję dalej ... dziewiąty kieliszek . przestaję . już mam dość . obojętności nadal nie ma , tylko rozczarowanie .
|