taaak mówisz mi, że jestem beznadziejna, że do niczego się nie nadaję, że nic w życiu nie osiągne. pamiętam każde Twoje słowo, wiesz? ale wiedz również o tym, a nawet miej tego pewność, że kiedyś Ci o tym przypomne i wyśmieję prosto w twarz. kiedy osiągne swoje zamierzone cele, które według Ciebie są bez sensu, a Ciebie spotkam gdzieś pod nocnym z piwem w ręku i zobaczę jak staczasz się na samo dno, bo dla Ciebie przecież największy sens ma melanż. kiedyś Ci za to podziękuje kochanie.
|