Leżę sama w łóżku i połowę nocy rozmyślam o tym co by było gdybym Cię nie poznała... Czyje usta bym całowała, czyich rąk bym szukała, w czyich ramionach czułabym się tak bezpiecznie i bez kogo nie mogłabym żyć. Kto by mi mówił, że mnie kocha i kto byłby całym moim światem? Zawsze dochodzę do tej samej odpowiedzi co poprzedniej nocy... Nie mogłabym Cię nie poznać. to już wcześniej było zapisane, że to właśnie ty jesteś dla mnie...
|