Ostatnio czułam się jak Stenka w ostatniej scenie filmu ,,Nigdy w żcyciu". Myśląc, że straciłam Cię na zawsze, maszerując w deszczu, które zakrywały moje łzy, na przeciwko mnie stanąłeś Ty. Nie powiedziałeś nic. Tylko mnie przytuliłeś. Dopiero po chwili dodałeś: już będzie dobrze, obiecuję.
|