Nigdy tego nie zrozumiem . Tej chorej myśli kłębiącej się w mojej głowie . Przez którą nie mogę spać , jeść , oddychać , normalnie funkcjonować . Nareszcie się odkochałam . O to mi chodziło . Cholernie błagałam samą siebie o wytrwałość przez te dwa lata. Mimo , że się teraz przyjaźnimy , Ty nadal jesteś dla mnie tym samym Piotrkiem , co zawsze . Chociaż ... 'Wyszkoliłam' Cie na lepszego człowieka.Dałam Ci wszystko. Każde moje uczucie .Poświęciłam Ci każdą uwagę . 'Wychowałam' Cie na kogoś naprawdę lepszego . Ty zabrałeś mi miłość , młodość , słońca blask . Ale mną się nie przejmuj. Jak poradziłam sobie przez dwa lata , to i ten rok przetrwam . Jestem zajebista , że potrafię to wszystko w sobie chować i przeżywać to sama, bez nikogo.
|