i nagle pada kilka słów. wybiegasz z domu, biegniesz ile sił w nogach. nie patrzysz na ludzi, którzy właśnie zastanawiają się z którego domu wariatów uciekłaś. udajesz się w kierunku monopolowego. siadasz na najbliższej ławce i pijesz, pijesz ile wlezie - ból serca został ukojony, a Ty kosztem tego stajesz się alkoholiczką.
|