bla kolejna nudna lekcja biologii. nagle nauczycielka wywolala mnie do odpowiedzi, sprawdzajac moja wiedze na temat ostatniej lekcji dobrze wiedziala, ze nie umiem nic. nagle zaczela pytac dlaczego sie nie nauczylam, mowic, ze cos dziwnego sie ze mna dzieje. zdziwil mnie fakt, ze nie postawila mi jedynki, bo przeciez to chyba radosc da nauczyciela. ale od tej pory bede pytana podobno na kazdej lekcji. mialm ochote zapytac dlaczego nie rozumie, ze byc moze poprostu nie moglam sie nauczyc, bo wczoraj wail mi sie swiat na glowie, to bylo wazniejsze niz biologia, kiedy juz chcialam to powiuedziec pomyslalm, ze i tak nie zrozumie i usiadlam w milczeniu
|