uwielbiałam nasze nocne rozmowy przez telefon. kochałam, kiedy odpowiadałeś mi bajkę o księżniczce szukającej szczęścia, a ja usypiałam przy niej. ubóstwiałam sytuacje, kiedy budziłam się rano a Ty wciąż nie rozłączyłeś się, bo chciałeś posłuchać mojego oddechu. brakuje mi tego, jak kofeiny, kiedy nie wypije rano kawy, jak czasu, którego mam zajebiście mało, jak smsów, kiedy skończy mi się pakiet. tęsknie Skarbie.
|