Siadzieliśmy u mnie w domu, oglądając film. Zadzwonił jego telefon.
Nagle uśmiech przerodził się w minę pełną sarkazmu.
- To ona ?- zapytałam. Nie odpowiedział. Za chwilę znów usłyszałam dzwięk telefonu.
- Zabiję sukę. Czego ten pustak jeszcze od Ciebie chce ? - wkurzyłam się.
Wyrwałam z jego ręki telefon i odebrałam. Nie zdąrzyłam powiedzieć ani słowa,
gdy on spojrzał na mnie tym swoim powalającym wzrokiem. Kochanie, czy warto ? - zapytał.
|