pani z polskiego kazała mi zostać po lekcjach . od niechcenia zostałam . - słuchaj , wiem , że jest ci ciężko , wiem że rozstaliście się . ale słuchaj przecież ludzie zrywają ze sobą . - zaczęła wygłaszać swój długi monolog . nadużywała słowa " słuchaj " . denerwowało mnie to . - może on nie zasługuje na ciebie - najbardziej dobijające słowa świata . zasługuje do kurwy , zasługuje . nic innego - tylko łzy . pozwoliłam , by swobodnie leciały po policzku . wstałam . - dajcie wy mi wszyscy święty spokój ! - wykrzyczałam i wybiegłam . głupia , wścibska baba z polskiego . / tymbarkoholiczka
|