Poznali się 2 lata temu, byli dla siebie wszystkim. On nie widział poza nią świata, ona nie nie widząc go minutę umierała z tęsknoty. Wczoraj przyszedł do niej i powiedział , że jej nie kocha , że tak na prawdę nigdy nie czuł do niej nic więcej niż tylko sympatię, że była jedną wielką pomyłką jego życia. Gdy wyszedł, przed domem czekał na niego samochód, który zawiózł go prosto do szpitala, gdzie czkała go już tylko powolna śmierć.
|