mieli się spotkać, jak każdej nocy na ich ulubionym moście. tam się poznali, tam zaczęli być ze sobą, tam po raz pierwszy się całowali. tradycyjnie się spóźniła. czekał na Nią. usiadła obok Niego, chciała przywitać się buziakiem. jednakże, odsunął się. - nie kocham Cię już. nie wiem czy kiedykolwiek kochałem. proszę, nie odstawiaj mi tu żadnych cyrków, że beze mnie nie przeżyjesz. odchodzę i kropka. - powiedział bez emocji. wstał, otrzepał się z piasku. ruszył ulicą w stronę domu. usłyszał głośny chlust wody. odwrócił się gwałtownie. nie było Jej.
|