Bo jej serce przestało bić w momencie czołowego zderzenia z tirem... Tak - to on był jej sercem. Teraz każdej nocy płacze oglądając wspólne zdjęcia, czytając od niego stare wiadomości, tuląc się w jego ubrania... On mimo, że odszedł jest każdego dnia, każdego wieczoru przy niej i całuje jej każdą łzę. Tak bardzo ją przeprasza, że tamtego dnia wsiadł na ten cholerny motor i spieprzył ich przyszłość, ich plany, ich marzenia...
|